19 kwietnia 2024


Drodzy Czytelnicy,


Pod koniec grudnia 1918 roku, w wielu różnych miejscach okupowanej przez Niemców Wielkopolski Polacy chwycili za broń. I całe szczęście, bo wyglądało na to, że rząd w Warszawie nie kwapił się do przywracania tej kolebki polskości do Macierzy. Ogromny nacisk na wynarodowienie Polaków, prusacka niechęć wobec wiary katolickiej, wywołały w sprzyjających okolicznościach wybuchową reakcję. Wspaniała karta polskiej historii, dziś, wobec prób przewartościowywania najważniejszych zasad, zdaje się być odprowadzana powoli w rzeczywistość muzealną. Czyż bowiem te zasady nie brzmią trochę staromodnie – wierność Ojczyźnie, wyznawanej wierze? Jednak to one stanowią o tożsamości człowieka, dają mu oparcie i zakorzenienie w dziejach. Inne rzeczy, o których często jest znacznie głośniej, są tylko elementami uzupełniającymi.

Zbliżające się Święta Bożego Narodzenia to z pewnością czas sprzyjający próbom właściwego poukładania spraw i przywrócenia porządku w rzeczach najważniejszych. Tradycyjne dzielenie się opłatkiem wigilijnym często jeszcze jest powodem refleksji i szczerej otwartości. Ten piękny zwyczaj, pochodzący z południa Europy, zachował się, jako powszechny właściwie już tylko w naszym kraju. Wyjątkowe wzory na opłatkach, często ukazujące fragmenty dawnych, a nieistniejących już budowli – to owoc żelazorytnictwa opłatkowego, też właściwego już tylko Polsce. Precyzyjnie skonstruowane formy do wypiekania, z pewnością nie były tak użyteczne przemysłowo jak dzisiejsze formy wtryskowe (o których sporo piszemy w tym wydaniu w działach – Technologie i Programy), ale były niezwykle pomocne w zachowaniu ważnego elementu tej właśnie, wspomnianej wcześniej, naszej tożsamości. Podobnie jak kolędy i pastorałki, których w Polsce jest bez porównania więcej niż gdziekolwiek indziej. Nie są to rzeczy bez znaczenia, bowiem, jak pisał Norwid – Aby mierzyć drogę przyszłą trzeba wiedzieć skąd się wyszło.

Niech te Święta, spędzane w gronie najbliższych, będą dla nas czasem prawdziwej radości. I niech przynoszą dobre owoce w naszym życiu, w ciągu całego nowego 2010 roku!

Przemysław Zbierski