24 kwietnia 2024


Trzeba było czekać aż do 1938 roku aby archaiczny silnik zainteresował kogokolwiek. Okazało się, że nie był to ani GM, Ford, czy Fiat, ale holenderski Philips. Małe Stirlingi miały napędzać różne urządzenia domowe. Ten niezauważony przez ówczesnych gigantów szczegół miał się zemścić po 20 latach.

W czasie I wojny światowej po raz pierwszy doceniono lotnictwo i okręty podwodne. Druga wojna to już zdecydowana dominacja okrętów podwodnych i samolotów. Samoloty bombardowały okręty podwodne po śladach na wodzie. W końcu trzeba kiedyś doładować dieslami akumulatory. Największym wynalazkiem tych czasów były tzw. chrapy pozwalające ładować baterie na głębokości peryskopowej i w sposób mało widoczny z powietrza pozbywać się spalin. Trzeba jednak było tylko niewielkiej praktyki obserwatorów, aby dostrzec okręt płynący „na chrapach” i precyzyjnie poczęstować go bombą głębinową.
Teoretycznie najlepiej się nie wynurzać, czyli zbudować okręt, który niczego nie emituje.
Zimna wojna zanim się jeszcze zaczęła zaowocowała okrętami nuklearnymi, nad którymi nikt naprawdę nie panuje. Związek Radziecki na bazie niezrealizowanych przez III Rzeszę planów starał się zbudować okręt pozbawiony emisji. Powstał model 601, zwany przez marynarzy zapalniczką. Ciekawe dlaczego?
Później zarzucono wszelkie plany bo powstał napęd nuklearny.
Okret-podwodny-Gotland-ze-Stirlingiem_sOkręt podwodny Gotland ze Stirlingiem

Tymczasem Szwedzi zbudowali okręty klasy Gotland. Zabójczą broń podwodną, bez energii atomowej. Nikt nie zauważył, że obok amerykańskich i rosyjskich okrętów podwodnych ktoś jeszcze pływa po oceanach. Technologia długo owiana była tajemnicą. Szwedzi zbudowali napęd bez emisji i bez pierwiastków rozszczepialnych. Na świecie było cicho, jak pod wodą. Nikt nie podejrzewał, że kluczem do sukcesu są wynalazki kaznodziei z 1816 roku.

Schemat-napedu-Gotlanda
Schemat napędu Gotlanda

Pierwotna seria Gotland ma już wielu następców. Większość pobiera ciepło z reakcji egzotermicznej NaCl. Coś jak samochód Smoka Wawelskiego z opowieści o Baltazarze Gąbce. Woda, sól i rakiety to cicha recepta Szwecji na światowy pokój.

na-Gotlandzie-przy-silniku-StirlingaNa Gotlandzie, przy silniku Stirlinga

Silnik Stirlinga napędza okręty, odzyskuje ciepło z gazu w urządzeniach niemieckich firm, i to wszystko. Czyżby lobby naftowe było tak silne, czy też silnik okrętu nie potrafi sprostać szybkozmiennym warunkom ruchu silnika samochodowego? Chyba nie. W 1974 roku Philips zaprezentował gamę pojazdów napędzanych silnikami Stirlinga. Dlaczego nie wyjechały na drogi? Warto do myśli inżynierskiej dodać kontekst historyczny. W 1973 roku rozpoczął się „niby kryzys” paliwowy. Swoistego rodzaju strajk wielkich koncernów naftowych, którym jak zwykle, brakowało pieniędzy. Były to złote lata dla konstruktorów silników. Powstawały Stirlingi, nowej generacji maszyny parowe itd. Kryzys minął i świat wrócił do silników wewnętrznego spalania pojonych przetworami ropy naftowej. Silniki Stirlinga powróciły do sfery ciekawostek. Można na przykład kupić za 300 euro zabawkę, która zaczyna działać pod wpływem ciepła dłoni. Urządzenia zamontowane w Gotlandach i statkach kosmicznych nadal są „passe”. Używam nieco patetycznych sformułowań, ale na podobne trafić można w literaturze poświęconej silnikowi Roberta Stirlinga. Świadczy to o tym, że urządzenie to wyjątkowo działa na wyobraźnię piszących.

Gotland-w-przekroju_s
Gotland w przekroju