Zabezpieczenie przed zabrudzeniem przez różne ciecze ekranów, obiektywów, wyświetlaczy, tablic rozdzielczych itp. jest pozornie drobnym, lecz bardzo dokuczliwym problemem. Powłoki zabezpieczające muszą być odporne na wiele agresywnych czynników i trwale łączyć się z zabezpieczanymi powierzchniami. Ponadto powinny być idealnie przezroczyste, czyli czyste optycznie.
Taką właśnie powłokę zabezpieczającą opracował prof. Anish Tuteja z uniwersytetu Michigan. Składa się ona z mieszaniny fluorowanego poliuretanu i wyspecjalizowanych cząsteczek odpornych na działanie płynów zwanych F-POSS. Mieszanina może być natryskiwana, nanoszona pędzlem, zanurzeniowo lub wirowo, na przeróżne powierzchnie. Szczelnie z nimi się wiąże i nadaje do codziennego użytkowania. Nawet zarysowana ostrym narzędziem zachowuje przejrzystość. Wynalazca twierdzi, że po wprowadzeniu do produkcji stanie się również bardzo tania.
Powłoka może być również stosowana np. w chłodnictwie, produkcji energii lub przemyśle naftowym, ponieważ pozwala na szybsze odprowadzanie skroplonych cieczy i może zwiększyć wydajność urządzeń nawet o 20%.