Uzyskiwane dotąd hologramy były wyświetlane na przeźroczystych płytach lub na sztucznej mgle i tylko robiły wrażenie trójwymiarowych. W dodatku oglądać je można było wyłącznie z określonych miejsc. Oglądanie obrazu 3D umożliwiały na ogół wyłącznie specjalne okulary. Tak było do tej pory.
Pracujący w Qeens University dr Roel Vertegal zastosował zupełnie inny sposób sporządzania trójwymiarowego obrazu. Umieścił zespół kamer w pierścieniu nad odblaskową cylindryczną kapsułą wielkości człowieka. Podobne urządzenie zastosował w odległym pomieszczeniu, tyle że zamiast kamer rozmieścił projektory wyświetlające odpowiednie pola świetlne. Trójwymiarowy obraz człowieka można było oglądać na żywo, bez żadnych okularów. Mogło go oglądać wielu widzów z dowolnego miejsca w pomieszczeniu. Nową technikę nazwano TeleHuman 2. Dr Vertegal żartował, że po raz pierwszy dokonał teleportacji.