Prof. Kristina Shea, wraz z doktorantem Timem Chen z ETH w Zurychu zaprezentowali pływającego robota, niewymagającego silnika. Urządzenie o długości 75 mm powstało za pomocą wielomateriałowej drukarki 3D. Przypomina ono łódź wiosłową. Wiosła stanowią bistabilne elementy napędowe, wykonane z dwóch pasków polimeru z pamięcią kształtu.
Polimer rozszerza się pod wpływem temperatury powodując ruch przypominający działanie mięśni. Przez odpowiedni dobór materiałów i ich kształtu można wywołać bardzo precyzyjnie określone ruchy. Wykorzystując zasady konstrukcji urządzenia demonstracyjnego można budować bardzo złożone roboty niewymagające żadnego zasilania, a do tego tanie. Tego typu urządzenia mogą znaleźć zastosowanie do badan podwodnych, szczególnie w miejscach, do których z trudem docierają konwencjonalne urządzenia. Naukowcy nadal dobierają polimery, próbując stworzyć podobnego robota, którego ruch generowany będzie przez różnicę w zasoleniu i kwasowości wody.
