Profesor Gordon Murray jest twórcą wielu samochodów F-1 oraz słynnego McLarena F-1, który długo był najszybszym autem drogowym. Konstruktor ma również na koncie niekonwencjonalne rozwiązania dla przemysłu samochodowego. W 50 rocznicę pracy, w 2017 roku, założył kolejną firmę – Gordon Murray Automotive. Niedawno przedstawił szkice i założenia konstrukcyjne supersamochodu, którego pierwsze egzemplarze mają trafić do klientów w 2020 roku, w cenie 2 mln funtów za egzemplarz.
Model T.50 ma być godnym następcą McLarena F-1. Jego wyrafinowana aerodynamika pozwoli na rezygnację z wszelkich psujących linię skrzydeł i spojlerów. Przepływ powietrza poprzez podwozie sterowany będzie wentylatorem w technologii „Fan Car”, podobnie jak w dawnym Brabhamie BT 46G. Był to słynny samochód F-1 konstrukcji Murraya. T.50 napędzać będzie 12-cylindrowy silnik o pojemność 3,9 l i mocy 650 KM przy 121000 obr./min. Silnik budowany jest wspólnie z firmą Cosworth. Głównym elementem konstrukcji auta będzie kadłub z kompozytu karbonowego. W kabinie zmieści się dwóch pasażerów i kierowca usytuowany centralnie, podobnie jak w McLarenie F-1. Masa samochodu ma nie przekroczyć 980 kg.