Anthony Jannarelly, francuski konstruktor, pracował przy projekcie arabskiego supersamochodu Lykan w Dubaju. Zaprzyjaźnił się z pracującym również w tym mieście Frederickiem Juillot, budującym łodzie z kompozytu.
Wspólnie zrealizowali pomysł budowy samochodu marzeń. Miał on przypominać auta startujące w Le Mans w latach sześćdziesiątych, ale miał mieć nowoczesną mechanikę, pozbawioną elektronicznych udogodnień. Tak powstał Jannarelly Design-1. W tzw. międzyczasie zdecydowano się na założenie firmy i małoseryjną produkcję. Niedawno założono biuro we Francji, a w listopadzie – w Anglii. Francuski samochód z Dubaju waży około 800 kg i napędzany jest silnikiem Nissana o układzie V6, pojemności skokowej 3498 ccm, mocy 325 KM i momencie obrotowym 371 Nm. Nadwozie wykonano z włókna szklanego. Okazało się, że w epoce nudnych i bardzo praktycznych samochodów pozbawiony kontroli trakcji i innych udogodnień Jannarelly ma sporą grupę sympatyków, gotowych zapłacić za niego około 90 tys. euro. Model Design-1 ma być wyprodukowany w ilości nie przekraczającej dziewięćdziesiąt egzemplarzy.
jannarelly.com
