Badania nad tzw. biofilmami wykorzystującymi bakterie do produkcji prądu prowadzone są od lat bez większego powodzenia. Uzyskane biofilmymiały niewielką wydajność i były niestabilne. Na University of Massachusetts Amherst opracowano biofilm, który założony na ludzką skórę może z powodzeniem zasilać różne urządzenia elektroniczne.
Wykorzystano podobnie jakw poprzednich eksperymentach bakterie Geobacter sulfurreducens, tyle że w nowym rozwiązaniu są one martwe. Biofilm przypomina cieniutki arkusik papieru. W koloniach bakterii przy pomocy lasera wytwarza się niewielkie obwody. Następniecałość zostaje zamknięta w miękkim polimerze. Urządzenie założone na skórę zaczyna działać dzięki parowaniu. Już na początku eksperymentu naukowcy wzięli pod uwagę fakt, że co najmniej 50% docierającej do nas energii słonecznej pochłania parowanie. Wydajny i prosty biofilm wytwarza energię z wilgoci na skórze. – To prawdziwa zielona energia w przeciwieństwie do wielu innych źródeł tzw. zielonej energii – mówił Xiaomeng Liu, jeden z twórców rozwiązania. Właściwości nowego biofilmu mogą być nieocenione nie tylko w medycynie.
umass.edu