Podczas gdy napędzane wodorem ogniwa paliwowe stosowane są z powodzeniem od agregatów prądotwórczych po samochody, ciągle nierozwiązanym problem jest powszechna dystrybucja wodoru. Podczas jednego z lokalnych wyścigów samochodowych Toyota zaprezentowała swoje prototypowe rozwiązanie.
Firma Caselani z Sospiro nieopodal Cremony od lat specjalizuje się w budowie jachtów i kompozytowych elementów dla tak renomowanych i wymagających stoczni jak np. Riva. Założyciel firmy Fabrizio Caselani jest również od lat kolekcjonerem klasycznych Citroënów. Kiedy wpadł na pomysł budowy repliki kultowego modelu H, nie spodziewał się, że ten pojazd ma tylu zwolenników.
Zespół naukowców ze Swiss Federal Laboratories for Material Testing and Research for Industry kierowany przez Gustava Nystroma zaprezentował nowe ogniwo. Jest ono niezwykle proste, a w pewnych sytuacjach może być konkurencyjne nawet dla akumulatorów AA.
Materiały, które pod wpływem działania sił emitują światło są niezwykle pożądane w wieludziedzinach od medycyny po mechanikę. Łatwo sobie wyobrazić jak ułatwiłyby one ocenę stanu np. budynków lub różnego rodzaju konstrukcji gdyby miejsca, które zaczynają pękać wskutek zmęczenia metalu emitowały światło.
Badania nad tzw. biofilmami wykorzystującymi bakterie do produkcji prądu prowadzone są od lat bez większego powodzenia. Uzyskane biofilmymiały niewielką wydajność i były niestabilne. Na University of Massachusetts Amherst opracowano biofilm, który założony na ludzką skórę może z powodzeniem zasilać różne urządzenia elektroniczne.
Specjalistyczny portal inżynierski dla osób zaangażowanych w tworzenie produktów – maszyn, urządzeń, mechanizmów, podzespołów, części, elementów itd. – od koncepcji do ostatecznego wykonania.