25 kwietnia 2024

 

Drodzy Czytelnicy,

Przechowywanie cennych pamiątek rodzinnych, kultywowanie tradycji, zachwycanie się wielkimi czynami przodków, historycznymi budowlami, konstrukcjami, dziełami sztuki – wszystko to ma na celu zachowanie w pamięci pięknych kart historii, ważnych dokonań, niezwykłych ludzi.
To bardzo dobrze, że to co wyjątkowe ma jeszcze dla niektórych wielką wartość, tak że starają się oni przechować cenne ślady ludzkie dla potomnych. Coraz częściej jednak ta godna pochwały postawa ustępuje miejsca innej, choć z pozoru podobnej. Wałkowanie starych przebojów w coraz to nowych wersjach, ochy i achy nad byle jakimi filmami, kult pop-artowskich bohomazów itp. „produkcji”, których jedyna wartość polega na tym, że spotkaliśmy się z nimi w jakimś momencie naszej młodości. Umiłowanie piękna przegrywa z sentymentem, tak jak rozum z popędem.
Dla tych, dla których liczy się tylko to, co sami przeżyli, historia innych, choćby najwznioślejsza, nigdy nie będzie interesująca.
– Opowiedz mi o swoim dzieciństwie – proszą dzieci matkę, ojca czy dziadków; pytają o przeżycia tych, których kochają. Bo chęć poznania wypływa z miłości. A miłość buduje i ugruntowuje się właśnie na poznaniu. Dlatego też pewnie nauka historii jest w takiej niełasce u rządzących naszą biedną ojczyzną.

W pierwszym tegorocznym wydaniu Projektowania i Konstrukcji Inżynierskich przypominamy postać Juliusza Sieradzkiego, konstruktora ultra-popularnej żaglówki Omegi, produkowanej od 1942 roku, dziś wciąż aktywnej w klasach regatowych i wersjach turystycznych. Ponadto, kontynuujemy opis polskich obrabiarek zespołowych, przedstawiamy ciekawe badania porównawcze poboru mocy łańcuchów o-ringowych i zwykłych, opisujemy prototypową konstrukcję prostego młota resorowego, a także przyglądamy się rakietowemu silnikowi SABRE, który ma umożliwić podróż z Brukseli do Sydney w czasie od dwóch do czterech godzin, a zastosowany w samolocie SKYLON za kilka lat ma wynieść go w kosmos. Oczywiście to nie wszystko co przygotowaliśmy dla Państwa w tym wydaniu naszego miesięcznika. Toteż gorąco zapraszam do lektury całego magazynu oraz oczywiście do podejmowania prób ocalania przed zniszczeniem tego co najwspanialsze. Dziś, choć może to niektórych dziwić, trzeba nam myśleć o przechowaniu dla potomności znaczenia szlachetności, ofiarności, miłosierdzia, uczciwości i wierności – i to szybko, póki jeszcze całkiem nie zniknęły z tego świata.

 

Przemysław Zbierski