Na lata 50-te i 60-te ubiegłego wieku przypadał okres świetności brytyjskiego przemysłu motocyklowego. Wielcy producenci, tacy jak Triumph, BSA, Norton czy Royal Enfield sprzedawali swoje motocykle na całym świecie. Dobrze też miały się mniejsze firmy – AJS, Matchless, Douglas, Panther, Velocette, Ariel. Do dzisiejszych czasów przetrwał tylko jeden angielski producent i jest to Triumph. Oto pasjonująca historia tej marki.
Włodzimierz Kwas
Fabryka Triumpha w Hinckley
Ulica Much Park w angielskim Coventry. Z bramy hali fabrycznej z górującym nad nią napisem Triumph Cycle Co. Ltd. robotnicy wyprowadzają kilka jednakowych motocykli. To pierwsza w historii partia maszyn zbudowana właśnie w tym zakładzie. Jest rok 1902. Jednak naszą historię należy zacząć o wiele wcześniej, bo w roku 1883. Wtedy to właśnie na angielską ziemię przybywa z Norymbergi niemiecki emigrant Siegfried Bettmann. Jest pełen pomysłów, ma też niewielki kapitalik. Już rok później zakłada firmę importowo-eksportową nazwaną później New Triumph Co. Ltd. handlującą maszynami do szycia i rowerami sprowadzanymi z rodzinnego kraju. W 1887 roku do Anglii przyjeżdża również dobry znajomy Bettmanna z Norymbergi Moritz Schulte. Obaj panowie łączą siły i za wspólne pieniądze okazyjnie kupują upadłą fabrykę pasmanterii w Coventry. Wkrótce rusza w niej własna produkcja rowerów. Schulte jest zdolnym inżynierem i z pasją śledzi wszelkie światowe nowinki techniczne, jest też zafascynowany nowym odkryciem – silnikiem spalinowym. W roku 1895 sprowadza z Niemiec egzemplarz pierwszego seryjnie produkowanego motocykla Hildebrand & Wolfmuller, by zapoznać się z jego budową. Produkcja właśnie tego typu pojazdów chodzi po głowie obu wspólnikom, ale plan nie może być wdrożony w życie. W owym czasie na wyspach obowiązuje prawo nakazujące, by przed każdym pojazdem mechanicznym biegł człowiek z czerwoną flagą ostrzegając wszystkich o niebezpieczeństwie, zaś prędkość tych wehikułów była ograniczona do 4 mil/h. Ale z nowym wiekiem prawo ulega zmianie i obaj właściciele firmy, która wtedy nosi już nazwę Triumph Cycle Co. Ltd. zabierają się poważnie za budowę motocykli.
cały artykuł dostępny jest w wydaniu 1/2 (76/77) styczeń/luty 2014