16 kwietnia 2024


Od bodaj 10 lat krąży po naszej firmie anegdota. Na pytanie klienta „czy Mastercam jest łatwy w użyciu?” padła odpowiedź handlowca: „ależ proszę Pana, to program dla idiotów…” Nie wiadomo już, czy klient zachwycił się prostotą programu, czy poczuł się urażony, zdarzenie to należy do historii, ale problem łatwego dostępu do najnowocześniejszych rozwiązań CAM jest ciągle aktualny.

Adam Zalewski

Kiedy w 2005 roku pojawiła się wersja X Mastercama, wydawało się, że wielki skok w zmianie formy programu już się dokonał. Następne wersje będą zawierały drobne poprawki. Jednak lipiec 2009 pokazał, że w kolejnej wersji X4 producent znowu pozytywnie zaskoczył użytkowników. Ślady koncepcji widocznych w programie już kilka lat temu, teraz odbijają swoje wyraźne piętno. Dobrze pojęte „wizjonerstwo” konsekwentnie wprowadza lekkie zamieszanie, ale znowu z satysfakcją stwierdzamy: warto było. Trudno pogodzić wodę i ogień. Trudno profesjonalistę z wieloletnim doświadczeniem na warsztacie obdarować takim samym narzędziem CAM jak początkującego entuzjastę programowania obrabiarek sterowanych numerycznie. Wygląda na to, że tutaj udało się to zrobić.
rys2_sNa pierwszy rzut oka Mastercam X4 wyróżnia się konsekwentnie modernizowanym interfejsem programu, a zwłaszcza nowym układem parametrów operacji obróbkowych. W miejsce typowych okien dialogowych coraz więcej jest układów graficznych w formie „drzewa”. Aktywując poszczególne „gałęzie” wyświetlane są duże, wyraźne okna tematyczne z interaktywnymi obrazkami. Wystarczy postawić kursor na wybranym parametrze, aby pojawiła się graficzna prezentacja jego wpływu na budowę ścieżki narzędzia. „Drzewiasta” struktura definicji operacji obróbkowej daje ponadto nowe możliwości logistyczne w projektowaniu technologii. Jeżeli na przykład technolog stwierdzi, że w danym przypadku zastosowanie typowych cykli wiercenia może być nieefektywne, może jednym wskazaniem zmienić typ operacji na frezowanie kołowe, aby uzyskać zupełnie nowy rodzaj obróbki, w oparciu o wcześniej wskazane dane geometryczne.
Nowe ścieżki narzędzia reprezentowane są przez tzw. dynamiczne frezowanie (Dynamic Mill). Ta nowa strategia ruchu narzędzia 2,5 D opiera się na koncepcji HSM (albo na tzw. obróbce trochoidalnej), wzbogacona jest w stosunku do poprzednich rozwiązań o wiele dodatkowych parametrów wydłużających żywotność narzędzia i obrabiarki, oraz skracających czas obróbki. Charakterystyczne jest wykorzystanie całej części roboczej narzędzia (o ile to możliwe) z zastosowaniem dodatkowych ruchów polepszających jego warunki pracy, takich jak „mikro wycofania”, aby nie dotykać już obrobionej powierzchni, zaawansowane metody dojścia narzędzia do powierzchni obrabianej wraz ze zmianą posuwu w różnych fazach ruchu, czy wycofania narzędzia elastycznie dostosowujące się wielkości przedmiotu obrabianego i obszarów obróbki. Doskonale sprawdza się także przy obróbce złożonych kształtów.

cały artykuł dostępny jest w wydaniu 9 (24) wrzesień 2009