Rys. 1 (źródło: IWIS)
Temat jest bardzo stary i szeroko omówiony. Niemniej jednak istnieją pewne zagadnienia, które wymagają dodatkowego pogłębienia.
Konieczność smarowania łańcucha nie jest przez nikogo podważana. Natomiast kwestia czym smarować nie jest rozstrzygnięta i jest wiele różnych opinii i zapatrywań co do „najlepszej metody”.
Jerzy Mydlarz
Wszystkie strony sporu powinna pogodzić statystyka podana przez jednego z czołowych producentów łańcuchów. Według tych danych ważniejsze od tego, czym smarujemy jest samo smarowanie, dowolnym preparatem. Wpływ metodyki smarowania, lub jego braku, na trwałość łańcucha pokazano na rysunku 1.
Tak jak wiele jest szkół smarowania, tak samo jest dużo metod czyszczenia łańcucha przed nałożeniem środka smarnego. Pomijam tu klasyczne metody, tj. pędzel i nafta lub olej napędowy, które odeszły już do lamusa.
Wszystkie metody czyszczenia można podzielić na dwie grupy. Pierwsza z nich to metoda otwarta. W internecie jest wiele filmików demonstrujących przebieg takiego procesu. Polega on na użyciu sprayu i szczotki. Negatywną cechą większości z tych metod – tu: przy czyszczeniu łańcucha motocyklowego – jest znaczące zanieczyszczenie podłoża, na którym stoi motocykl. Nie chodzi mi jedynie o zanieczyszczenie posadzki, ale również o aspekt środowiskowy. W czasie mycia posadzki zanieczyszczenia te często trafiają do ściekówkomunalnych. Zastosowanie tekturowej podkładki niewiele zmienia. Po czyszczeniu trzeba z tą podkładką coś zrobić...
Drugą metodą jest metoda zamknięta. Proces czyszczenia przebiega wewnątrz komory z tworzywa sztucznego, zakładanej na dolny bieg łańcucha. Szczotki są umieszczone wewnątrz komory. Do jej wnętrza podawany jest (pod ciśnieniem, rurkami) preparat czyszczący, a w drugim etapie – środek smarny. Zanieczyszczenia, wraz z preparatem czyszczącym, spływają grawitacyjnie do osobnego zbiornika poniżej komory.
Cały artykuł dostępny jest w wydaniu płatnym 9/10 (180/181) Wrzesień/Październik 2022