Starsi czytelnicy zapewne pamiętają, jak popularyzowano poduszkowce w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego stulecia. W polskiej prasie technicznej pojawiały się plany tych maszyn przeznaczone do samodzielnej realizacji. Amatorskie konstrukcje prezentowano w telewizji.
Ryszard Romanowski
Nieco ciszej było o budowanych w ZSRR wielkich poduszkowcach desantowych, ale ich zdjęcia można było zobaczyć w specjalistycznej prasie. Jednak od wielu lat w naszych mediach na temat poduszkowców zapadła cisza. Maszyny bojowe z czasów zimnej wojny zjadła rdza, a temat amatorskich konstrukcji zupełnie nie istnieje.
Tymczasem w wielu krajach konstrukcje te są ciągle rozwijane. Pojazd, który potrafi poruszać się po każdym terenie, w wielu przypadkach bywa niezastąpiony. Zasada działania maszyny jest bardzo prosta. Wystarczy pod kadłubem wytworzyć stosunkowo niewielkie ciśnienie, przewyższające o zaledwie 60-80% ciśnienie atmosferyczne, aby maszyna uniosła się w powietrze i wykonała tzw. zawis nad dowolną powierzchnią. Aby maszyna żwawo ruszyła do przodu potrzeba tylko wytworzyć odpowiedni ciąg. Według większości światowej literatury podstawy fizyczne zawisu i efektu przypowierzchniowego opracował szwedzki uczony Emanuel Swedenborg, już w 1716 roku. Niestety nie mógł sprawdzić swoich założeń w praktyce z prozaicznego powodu – braku silnika, który napędzałby pompę tłoczącą powietrze pod kadłub.
Podobny los spotkał w latach siedemdziesiątych XIX wieku Johna Isaaca Thornycrofta, z tego samego powodu. Jego statek na poduszce stał się wyłącznie statycznym egzemplarzem pokazowym.
Uważa się, że pierwsza łódź wykorzystująca poduszkę powietrzną została skonstruowana w 1915 roku przez Austriaka Dagoberta Müllera von Thomamühl. Mimo doskonałych osiągów austro-węgierska marynarka nie była zainteresowana konstrukcją.
Rosjanie twierdzą, że podstawy fizyczne ruchu poduszkowca opracował pod koniec lat dwudziestych ubiegłego wieku Konstantyn Ciołkowski.
W 1932 roku fiński inżynier lotniczy Toivo Jujani Kaario rozpoczął realizację projektu „szybowca powierzchniowego” (fin. Pintaliitäjä), z silnikiem wtłaczającym powietrze od elastycznej powłoki w celu uniesienia. Jego prace bacznie obserwowali Rosjanie, którzy sami prowadzili podobne badania. Na ich podstawie Władimir Lewkow zbudował szybką łódź szturmową L-5 osiągającą podczas testów prędkość 70 węzłów.
Wojna przerwała większość prac w Europie. Tymczasem w USA Charles J. Fletcher zbudował kolejny pojazd na poduszce powietrznej, nazwany Glidemobile, który jednak szybko został przez wojsko utajniony, w związku z czym konstruktor nie uzyskał patentu.
Historia poduszkowców jest mocno pogmatwana i jest przedmiotem sporów. Temat wciąż czeka na kompletne opracowanie przez historyków techniki.
Cały artykuł dostępny jest w wydaniu 7/8 (202/203) lipiec/sierpień 2024
pobierz pdf