Akumulatory przepływowe przystosowane do instalacji, które nie dostarczają energii w sposób ciągły jak np. instalacje solarne, są bardzo niebezpieczne ze względu na zawarty w nich brom. Ponadto związki tego pierwiastka mają działanie korozyjne i żrące, dlatego ogniwa te muszą być budowane ze specjalnych, kosztownych materiałów.
Zastąpienie bromu żelazocyjankiem powoduje, że akumulator staje się nietoksyczny i można go budować ze znacznie tańszych materiałów, ponieważ eliminuje się środowisko korozyjne. – Słowo cyjanek brzmi źle, bo kojarzy się z trucizną. Cyjanek zabija, bo wiąże żelazo w organizmie. Żelazocyjanek ma je już związane i jest zupełnie nieszkodliwy. Występuje w żywności i jest stosowany jako nawóz – tłumaczył podczas prezentacji rozwiązania prof. Marschall.