19 kwietnia 2024



Polski inżynier
Leon Melanowski wykształcenie i praktyczne szlify w zawodzie konstruktora samochodów zdobywał we Francji i w Ameryce, ale w pełni zasługuje na miano polskiego wynalazcy. O jego polskim pochodzeniu wspominają nekrologi zamieszczone m.in. w „New York Times”, czy branżowym „Automotive Industries”. Tracy_sSam Melanowski, przybywając do Ameryki w 1913 roku jako miejsce urodzenia podał Warszawę. Informację tę potwierdza wpis z dokumentu rejestrującego kolejny przyjazd inżyniera w czerwcu 1921 roku. Przyznawał się wówczas do narodowości polskiej, poświadczał również znajomość języka polskiego. Bardziej szczegółowe dane dotyczące swojego pochodzenia zawarł we wniosku o amerykański paszport, o jaki wystąpił w maju 1924 r.
Wprawdzie o jego pochodzeniu z rodziny polskich emigrantów we Francji wspominały noty biograficzne, jakie na jego temat zamieszczały niekiedy pisma amerykańskie, jednak już na reklamach zachęcających do zakupu samochodów, które zaprojektował, przedstawiany był raczej jako „czołowy francuski inżynier”. Melanowski rzeczywiście do Stanów Zjednoczonych przybył z Francji, a że kraj ten wiódł wówczas prym w przemyśle samochodowym, to i wzory te uważano za najlepsze
Choć Mieczysław Haiman przesadził nieco nazywając naszego bohatera wynalazcą „pierwszego motoru gazolinowego”, to trzeba podkreślić, że Melanowski odegrał rzeczywiście ważną rolę w historii motoryzacji. Dowodzi tego liczba modeli samochodów, które samodzielnie skonstruował oraz imponująca lista kompanii, z którymi współpracował. To również bogata spuścizna patentowa, a także liczne przypadki firm czerpiących współcześnie z tego dorobku.

Protektor Forda
Wspomniana na wstępie sprawa poparcia prośby o zatrudnienie Henry’ego Forda przez Aleksandra Wintona, choć intrygująca i miła uchu polskich miłośników historii techniki, wciąż pełna jest niejasności.
Jak w 1932 roku przypominała prasa amerykańska, zarówno fachowa jak i codzienna, Melanowski wstawił się za Fordem u Wintona równo trzydzieści lat wcześniej, a zatem w 1902. Melanowski gościł wtedy w Stanach Zjednoczonych po raz kolejny, a Ford szukał nowego zajęcia po zerwaniu współpracy z Williamem Murphym. Według jednych źródeł, to sam Ford zgłosił się do Polaka powołując się na znajomość z nim sprzed kilku lat, gdy spotkali się u Malcolmsona w Detroit. Jak podają inne źródła, to Melanowski miał namawiać Forda by ten przyjechał do Cleveland na rozmowę z Wintonem. Według jeszcze innej wersji, do wydarzeń tych miało dojść nieco wcześniej, bo jeszcze końcu lat 90. XIX wieku, gdy Melanowski wciąż jeszcze pracował nad swoim pierwszym amerykańskim zleceniem, a Ford – nad drugim egzemplarzem słynnego Kwadrycykla. Tak czy owak Alexander Winton nie był przekonany do talentu i pomysłów początkującego konstruktora, toteż odmówił przyjęcia go do pracy.
Niezależnie od tego kiedy i w jakich okolicznościach doszło do tej odmowy, Ford w końcu rozwinął swój własny biznes. Melanowski nawet zainwestował w to przedsięwzięcie. Za 25 tysięcy dolarów kupił podobno pięć udziałów w nowej firmie Ford Motor Company. Spieniężył je jednak szybko. Zbyt szybko. Po latach, w 1919 roku udziały te warte były ponad półtora miliona dolarów.

Posłowie
Jak było naprawdę, tego nie wiedzieli także krewni Melanowskiego mieszkający w kraju. Te strzępy informacji, które zachowały się w ludzkiej pamięci w pewnym stopniu potwierdzają jednak przytoczone powyżej rewelacje. Dwa lata temu, na dorocznych warsztatach naukowych, organizowanych przez Fundację Otwartego Muzeum Techniki w Dzierżoniowie, zaprezentowałem aktualny stan badań nad historią życia i pracy tego zapomnianego polskiego konstruktora. Po pewnym czasie skontaktowała się ze mną daleka kuzynka Melanowskiego, która – zbierając informacje o historii rodziny – natrafiła na tytuł tamtego wystąpienia, opublikowany gdzieś na stronach internetowych Fundacji. Pani Agnieszka nie dysponowała wprawdzie wieloma danymi, które uzupełniłyby to, co na temat Melanowskiego udało mi się wcześniej znaleźć w amerykańskich archiwach, ale jedno utkwiło mi w pamięci. Jej dziadek, gdy opowiadał o dziejach rozrzuconej po świecie rodziny, zwykł ponoć wspominać, że „Ford Leosia wycyckał.”

Sławomir Łotysz

Źródła:
Polak, którego Ford prosił o posadę. „Ilustracja Polska,” 3.1932.
Polak poprzednikiem Forda. „Gazeta Bydgoska” 15.07.1932.
Wybitny polski wynalazca umiera w biedzie i zapomnieniu. „Dziennik Zjednoczenia” (Chicago) 15.10.1932.
Melanowski Dead. Early Auto Genius. „New York Times,” 14.10.1932.
Leo Melanowski. „Automotive Industries,” 22.10.1932, s. 538.
Alburn, W. H. This Cleveland of ours. Chicago, 1933. s. 697-698.
Rae, J.B. American automobile manufacturers: the first forty years. Filadelfia, 1959. s. 13.
Wager R., Golden wheels: the story of the automobiles made in Cleveland and northeastern Ohio, 1892-1932. Cleveland, 1975. s. 5.
Reklama w „The San Francisco Call,” 20.02.1907.
Reklama w „New-York Tribune,” 3.12.1906.
Reklama w „The Horseless Age,” 1.01.1907
The Dragon Chassis. „Scientific American,” 12.01.1907, s. 30.