Panuje dziwny pogląd, że inżynierowie zajmujący się analizami MES to oderwani od rzeczywistości teoretycy, którzy wybrali taki, a nie inny zawód ponieważ, kochają cyferki, wzory i klawiaturę swojego komputera. Uważa się, że siedzą zamknięci w swoim wirtualnym świecie nie interesując się tym co się dzieje na zewnątrz.
Antoni Skrobol
Coraz częściej zapomina się o tym, że, wbrew temu co sugerują twórcy filmów science-fiction, symulacje komputerowe nie są w stanie niczego wykreować. One jedynie naśladują świat rzeczywisty. Żeby coś naśladować wpierw trzeba to coś dobrze poznać. Obliczeniowiec nie może więc ograniczyć obszaru swoich zawodowych zainteresowań do metody elementów skończonych. Musi być obecny w realnym świecie i zdobywać wiedzę na temat przedmiotów, materiałów i procesów, których zachowanie ma symulować za pomocą MES.
Jeżeli chcemy coś obliczyć musimy na samym początku mieć punkt odniesienia – wyniki rzeczywistych testów – pomiary naprężeń, prawdziwe odkształcenia materiału, rzeczywiste modele materiałowe aby móc dostroić model MES. Dopiero taki poprawiony - dostrojony – model, z zagęszczoną siatką w miejscach ewentualnej koncentracji naprężeń, z poprawnym modelem materiału, z odpowiednio dobranymi warunkami brzegowymi, możemy wykorzystać w celu symulacji i optymalizacji układu. Bez takiego zestawienia nie będziemy w stanie zagwarantować poprawności obliczeń dla innych wartości obciążeń lub zmodyfikowanej geometrii. Na pytanie, czy model MESowski jest dobry, nie można odpowiedzieć „Tak. Obliczenia zakończyły się sukcesem”. Samo uzyskanie zbieżności obliczeń i otrzymanie pliku z wynikami nie jest jednoznaczne z osiągnięciem sukcesu. Możliwości zepsucia czegoś w modelu jest wiele. Co gorsza dotyczy to wszystkich analiz. Nie tylko tych bardziej skomplikowanych zadań, w których istotną rolę odgrywają przyjęte uproszczenia modelu lub wartości parametrów takich jak współczynnik tarcia, prędkości odkształceń. Ważne są również parametry materiałowe – ma to znaczenie zwłaszcza w przypadku przeprowadzania analiz elementów z tworzyw sztucznych.
cały artykuł dostępny jest w wydaniu 6 (21) czerwiec 2009