Badania te pozwoliły również na analizę działania hamulca aerodynamicznego. Przy prędkości przekraczającej 120 km/h hamulec ten wysuwa się, powodując zwiększenie nacisku na tylną oś. Automatycznym wysuwaniem i ustawieniem tylnego spojlera zarządza komputer z wbudowanym akcelerometrem, wysyłający sygnał do siłowników, które regulują położenie płata w zakresie od 0 do 55 stopni.
Wizualizacja tylnego hamulca aerodynamicznego w różnych położeniach
Dzięki temu droga hamowania z prędkości 300 km/h skraca się aż o kilkadziesiąt metrów. Na marginesie warto zauważyć, że zarówno w wyścigach, jak i w tej klasie samochodów o przewadze nad konkurencją decyduje głównie aerodynamika. Parametry silników, systemów przeniesienia napędu i zawieszeń są tak podobne, że cenne ułamki sekund uzyskuje się przy pomocy niewielkich korekt kształtu nadwozia optymalizujących przepływy powietrza i ciśnienia działające na elementy karoserii.
Wizualizacja tylnego hamulca aerodynamicznego w różnych położeniach
Najwyraźniej widać to podczas wyścigów F-1 gdzie niewielkie „skrzydełko” dodane lub usunięte z nadwozia potrafi zapewnić sukces lub zepchnąć zwycięzcę sprzed tygodnia na koniec stawki. Zespoły wyścigowe wydają na badania aerodynamiki miliony dolarów, a te, które produkują samochody drogowe jak np. Ferrari, McLaren i Mercedes wykorzystują doświadczenia z torów do swoich konstrukcji. Nie bez racji kilka lat temu mówiono, że najważniejszym miejscem fabryki Ferrari w Maranello jest słynna Galeria del Vento, czyli najnowocześniejszy na świecie tunel aerodynamiczny. Arrinera nie miała takiego zaplecza i musiały je zastąpić znacznie mniej kosztowne instrumenty.
Tunel aerodynamiczny, Politechnika Warszawska, Wydział MEiL
Mają powstać dwie wersje Arrinery Hussarya. Jedna będzie autem „cywilnym”, dopuszczonym do ruchu ulicznego. Jej wyróżnikiem będzie ponad 800 konny, wolnossący silnik V8 (wyprodukowany specjalnie dla Arrinery przez zagraniczną firmę) oraz zaawansowana, aktywna aerodynamika i najwyższej jakości wykonanie. Cenę samochodu skalkulowano wstępnie na około 500 tysięcy euro.
Z dokumentacji projektowej CAD
Drugim modelem ma być wyścigowa Arrinera Racing. Pojazd będzie zgodny z regulaminami klasy GT4 a moc jego silnika wynosić ma 500 KM. Przewidywana cena oscylować ma wokół 200 tysięcy euro.