W ramach poprawy efektywności przewozów towarowych na terenie Ameryki projektanci firmy Freightliner opracowali ciężarówkę, która przeszła najśmielsze oczekiwania. Zakładano bowiem wzrost wydajności o 50 procent, a otrzymano 115.
Samochód „odchudzono” o 320 kg i zminimalizowano tarcie w piastach kół. Poprawiono aerodynamikę m.in. poprzez zmniejszenie luk wokół kół, przy pomocy specjalnych kurtyn. Przeprojektowano nawet lusterka, a podczas jazdy autostradą pojazd się obniża. Kolejnym krokiem było jak najlepsze odzyskanie energii. Przyczepę pokryto panelami słonecznymi i opracowano urządzenia odzyskujące tzw. ciepło odpadowe, np. z układu wydechowego. Nowo opracowany system współpracujący z GPS analizuje drogę i optymalizuje szybkość. Podczas pierwszych testów w Texasie okazało się, że ważący z ładunkiem 29500 kg kolos zadowala się ilością 19,25 l paliwa na 100 km i to przy szybkości 105 km/h. Obliczono, że w porównaniu z klasyczną ciężarówką w ciągu roku Supertruck zaoszczędzi 38 tysięcy litrów oleju napędowego.