Rozwój bezzałogowych statków powietrznych i regulacje prawne z tym związane torują drogę latającym samochodom. Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa zatwierdziła możliwość lotu bezzałogowego.
Znana z projektów latających samochodów firma Terrafugia wykorzystała tę możliwość projektując pojazd, który nie tyle jest latającym samochodem, co sprawnie poruszającym się po drogach lekkim samolotem. Można nim dojechać z garażu do lądowiska, a następnie kontynuować podróż w powietrzu. Ma on zasięg około 500 mil i może rozwijać prędkość podróżną 200 mil na godzinę czyli ponad 320 km/h. Maszyna może poruszać się w warunkach i na pułapach dozwolonych dla samolotów ultralekkich. Przewiduje się bardzo uproszczone wydawanie uprawnień dla pilotów takich pojazdów. Maszynę głównie prowadzić będzie automatyczny pilot. Urządzenie ma mieć również funkcję unikania złej pogody.