27 kwietnia 2024


Pionowe i poziome ustawianie motowidła odbywało się hydraulicznie. Wlot do zespołu młócącego wyposażono w chwytacz kamieni, wytrząsacze klawiszowe osadzono na łożyskach tocznych niewymagających regulacji ani częstego smarowania. Dobrane odpowiednio sita i bezstopniowa regulacja obrotów wentylatora zapewniały bardzo dobrą czystość ziaren. Jak już wspomniałem, zbiornik na ziarno o pojemności 2-2,5 m3 znajdował się za mostkiem kombajnisty. Stopień napełnienia zbiornika widoczny był z miejsca kombajnisty przez specjalny wziernik. Gdy zbiornik był już pełen włączał się pomarańczowy „kogut”, podobny do tych na radiowozach milicyjnych. Opróżnianie zbiornika zapewniał bardzo szybki przenośnik ślimakowy, mogący wypompować całą zawartość w 1,5 minuty.

Bizon-Z040_praca
BIZON Z040

Wszystkie mechanizmy i przekładnie kombajnu zostały estetycznie obudowane zwiększając tym poziom BHP. Kombajn wyposażony był w dwa niezależne systemy hamulców, pełne oświetlenie robocze i drogowe. Do przejazdów drogami publicznymi ściągało się heder i umieszczało wzdłużnie za kombajnem na specjalnym wózku. Poczciwa Vistula przy Bizonie wyglądała jak gad kopalny naprzeciw współczesnego ssaka, jakim niewątpliwie jest bizon. Rażąco widoczne było zupełnie inne podejście konstruktorów do współpracy człowieka z maszyną. Vistula potrzebowała kombajnisty by jej służył natomiast Bizon służył kombajniście. Mówiąc wprost, BIZON był powodem do dumy.

Boleslaw-Rostowski
Bolesław Rostowski – legendarna postać FMŻ, twórca Vistuli i całej rodziny Bizonów

Ósmego lipca 1971 r. w amfiteatrze nad Wisłą odbyły się uroczystości z okazji 100 lecia przemysłu maszyn rolniczych w Płocku, które zaszczycił sam prezes Rady Ministrów Piotr Jaroszewicz. Podczas tejże uroczystości w uznaniu wybitnych zasług w rozwoju przemysłu maszyn rolniczych oraz w przygotowaniu i uruchomieniu produkcji kombajnów BIZON, Krzyże Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski otrzymali: Czesław Stygar – już dyrektor naczelny FMŻ, Jan Grabowski – ślusarz narzędziowy, Józef Fusik – ustawiacz maszyn i Tadeusz Michalski – dyrektor zakładu doświadczalnego FMŻ.
A gdzie Bolesław Rostowski i jego zespól? Twórcy Bizona tym razem medalu nie dostali. Powinni się cieszyć, że ich nie zwolniono za lekceważenie oficjalnych, odgórnych postanowień. Odznaczenia rozdzielono więc między decydentów już odpowiednio podczepionych do sukcesu Bizona i dla zamydlenia oczu rzucono jeszcze dwa miedzy pracowników najniższego szczebla, aby ludzie wiedzieli że klasa robotnicza nadal jest w poszanowaniu...
Trzeba pamiętać, że zdolnych i twórczych konstruktorów nie czekały podówczas finansowe profity i wystawne życie. Co najwyżej dyplom, czasem medal i talon na Syrenkę lub w najlepszym wypadku przydział na czynszowe M3 poza kolejnością. Odznaczenie zespołowe za Bizona Bolesław Rostowski otrzymał dopiero w 1974 roku.
Pierwszego września 1971 roku z taśmy montażowej FMŻ zjechała ostatnia Vistula z numerem 19 000, a na taśmę wszedł BIZON. Historyczny moment. Zmiana pokoleń.

BIZON-GIGANT-Z060
BIZON GIGANT Z060 – największy kombajn w dziejach FMŻ

Po udanym wdrożeniu do produkcji Bizona Z040 i Z050 SUPER, konstruktorzy zaczęli coraz śmielej myśleć o kolejnym modelu tej serii. Nazwano go BIZON Z060 GIGANT. Główne założenia techniczno-ekonomiczne Giganta opracowane zostały przez OBR Maszyn Żniwnych w Płocku przy współpracy z Przemysłowym Instytutem Maszyn Rolniczych w Poznaniu i Instytutem Budownictwa, Mechanizacji i Elektryfikacji Rolnictwa. W skład zespołu OBRMŻ pod kierownictwem dr inż. Mieczysława Królikowskiego weszli: Bolesław Rostowski, Bronisław Urbaniak, Eustachiusz Górnicki, Wiktor Kardasz i inni.
Zadanie było dość ambitne, zamierzano bowiem zautomatyzować dobór parametrów pracy i szybkości jazdy kombajnu oraz osiągnąć przepustowość młocarni na poziomie 10 kg/s. Po siedmiu miesiącach od wykonania dokumentacji, 12 czerwca 1973 roku pierwszy egzemplarz nowego, największego Bizona noszącego nie bez powodu nazwę Gigant, opuścił halę produkcyjną OBR (w tym samym roku Bolesław Rostowski został kierownikiem OBR).
Kolejny, trzeci już z dynastii Bizonów, kombajn zbożowy również okazał się świetną konstrukcją, na wskroś nowoczesną i nowatorską. Maszyna bez trudu osiągała założoną przepustowość na poziomie 8 – 10 kg masy na sekundę przy szerokości młocarni 1,6 m, a więc dwukrotnie więcej niż Bizon SUPER. Szerokość cięcia 5 m.

BIZON-REKORD-Z058
BIZON REKORD Z058 – przed modernizacją

Do napędu zastosowano silnik wysokoprężny SW680 o pojemności 11,1 litra i mocy 220 KM przy 2000 obr/min produkcji WSK Mielec, co przy masie kombajnu na poziomie 12 ton było w zupełności wystarczające, zwłaszcza, że silnik rozwijał potężny moment obrotowy 882 Nm przy 1400 obr/min. Na wymłócenie jednego hektara wystarczało 12 do 18 litrów oleju napędowego, czyli biorąc pod uwagę przepustowość młocarni raczej niewiele. Zbiornik paliwa mieścił 500 litrów, co pozwalało na pracę bez tankowania nieprzerwanie, przez co najmniej 28 godzin.
Ciekawie rozwiązano układ napędowy Giganta. Otóż nie posiadał on, jak dwa mniejsze Bizony mechanicznej skrzyni biegów. Zamiast tego silnik napędzał pompę hydrauliczną, która tłoczyła olej do silników hydraulicznych umieszczonych bezpośrednio w kołach kombajnu. Nie było więc ani skrzyni, ani sprzęgła, ani mechanizmu różnicowego. Takie rozwiązanie pozwalało bardzo łatwo automatyzować i sprzęgać prędkość jazdy z parametrami młócenia, również w pełni zautomatyzowanymi. Kombajnista wpływał na prędkość jazdy kombajnu za pomocą dźwigni umieszczonej przy prawym pedale w kabinie, która regulowała chłonność silników hydraulicznych.
Młocarnia wyposażona została w wytrząsacz szescioklawiszowy oraz pełną regulację nawiewu na sita, poprzez zmianę prędkości obrotowej wentylatora i zmianę ustawienia kierownic nawiewu. Bęben młocarni o średnicy 600 mm pracował w zakresie 400 – 1200 obr/min. Powierzchnia sit: 4,8 m2. W wyposażeniu seryjnym znalazła się również szczelna kabina, która znacznie podnosiła komfort pracy kombajnisty. Charakterystycznym wyróżnikiem tego modelu była jego sylwetka ze ściętymi rogami obudowy zbiornika ziaren (o pojemności 5m3) i przedziału silnikowego.
W roku 1974 wykonana została seria próbna Gigantów, które poddano testom w okresie żniw w Polsce, Czechach i na Węgrzech. W FMŻ w tym czasie trwały już prace organizacyjne przygotowujące zakład do uruchomienia produkcji seryjnej nowego Bizona, która rozpoczęła się dopiero w 1976.
Prężnie działający zespól konstruktorów FMŻ na tym nie poprzestał. Modernizacji poddano produkowanego już od trzech lat Bizona SUPER Z050. Powiekszono zbiornik na ziarno do 2,5 m3 i wprowadzono szereg mniejszych modernizacji podnoszących sprawność ogólną maszyny o 10%, jak podała fabryka. Tak zmodernizowany Bizon otrzymał oznaczenie Z056. W marcu 1976 r. wyprodukowano serię próbną tych kombajnów. Do końca 1976 roku hale montażowe opuściło ogółem 827 sztuk Bizona Z056.

Trzeba zaznaczyć, że specjalnie przygotowane Bizony pracowały również przy zbiorze kukurydzy, ryżu, sorga i soi. W 1975 r. pracownicy Instytutu Doświadczalnego Maszyn Rolniczych w Godolo na Węgrzech testowali naszego Giganta pod kątem zbioru kukurydzy. Próby wypadły bardzo pozytywnie i dwa lata później fabrykę opuściło 300 sztuk Bizona Giganta przystosowanego do zbioru kukurydzy. Ogółem fabrykę opuściło 500 takich maszyn. Tego samego roku we wrześniu fabrykę opuścił Bizon z numerem seryjnym 15000. Taka ilość wyprodukowanych kombajnów i to w zaledwie 7 lat świadczy o bardzo dynamicznym rozwoju fabryki. Dla przypomnienia wyprodukowanie 19000 Vistul zajęło 18 lat.

W 1979 roku pracownicy Zakładu Konstrukcji OBR pod kierownictwem Bolesława Rostowskiego i Wincentego Zielińskiego opracowali dokumentację techniczną kolejnego, czwartego już Bizona. Był to Bizon Z058 REKORD. Kombajn ten plasował się pomiędzy Bizonem SUPER a Gigantem. Jego przepustowość wynosiła 6,5 kg masy na sekundę. W modelu tym zastosowano odciążoną skrzynie przekładniową (opcjonalnie montowano również hydrostatyczny napęd kół jezdnych jak w Gigancie), zespół żniwny o szerokości 4,2 m, mechaniczny lub hydrostatyczny napęd nagarniacza (motowidła), zastosowano też napęd zwrotny zespołu żniwnego. Całość napędzał znany już SW400 w wersji z turbodoładowaniem o mocy 120 KM. Do lepszego oczyszczania ziaren przyczyniła się duża powierzchnia sit (2,92 m2). Zbiornik ziarna powiększono do 3,5 m3. Zbiornik paliwa mieścił 240 litrów oleju napędowego. Model ten seryjnie wyposażony był w szczelna kabinę z nadmuchem powietrza przez system filtrów oczyszczających z kurzu i pyłu. Istniała możliwość zainstalowania klimatyzacji i urządzenia grzewczego. Do sterowania parametrami młócenia służył joystick zastępujący system wielu dźwigni jednofunkcyjnych. Kombajn wszedł do produkcji w 1980 roku. Po modernizacji na przełomie 1999/2000 roku otrzymał miedzy innymi komputer pokładowy monitorujący parametry młócenia. Zmodernizowaną wersję malowano na niebiesko. Produkcję tego kombajnu zakończono w 2004 roku.

W latach 1981 – 1984 fabrykę opuściło 17810 kombajnów, w tym 15603 sztuki modelu BIZON SUPER, najbardziej popularnej maszyny FMŻ.
W latach osiemdziesiątych zakończono modernizację i rozbudowę fabryki, która mogła teraz produkować 6000 kombajnów rocznie. Inwestycje realizowane w FMŻ finansowane były ze środków własnych oraz z otrzymanego kredytu inwestycyjnego, który w całości został spłacony w 1991. Fabryka posiadała wówczas płynność finansową i nadal korzystała z kredytu obrotowego. Wszystkie zobowiązania wobec budżetu i banku realizowane były na bieżąco. FMŻ nie korzystała z żadnych dotacji finansowych do działalności bieżącej. Sytuacja ekonomiczna fabryki po roku 1989 nie budziła żadnych zastrzeżeń. A więc najpewniej fabryka produkuje świetne kombajny do dziś, wdrażając coraz nowsze technologie, dając zatrudnienie tysiącom pracowników i zdobywając coraz lepszą reputację na światowych rynkach, prawda? Niestety, nie. Tak nie kończy się żadna historia polskiej powojennej myśli technicznej, polskiego przemysłu. FMŻ czekał upadek.

Jacek Gembara

Bibliografia i źródła zdjęć:
J. Majchrzak, J. Stefański, W. Wojciechowski: Pięćdziesiąt lat produkcji kombajnów do zbioru zbóż w Płocku 1954-2004, Wyd. Towarzystwo Naukowe Płockie, Płock 2004
Notatki płockie, kwiecień – czerwiec 1979, Kwartalnik Towarzystwa Naukowego Płockiego, nr 2/79
J. Stefański: Dzieje Fabryki Maszyn Żniwnych im. Marcelego Nowotki w Płocku 1870 – 1977, Wyd. Towarzystwo Naukowe Płockie
www.bizon.xt.pl
www.farmfoto.pl
ww.retrotraktor.pl

artykuł pochodzi z wydania 12 (51) Grudzień 2011