Tegoroczny, dziewięćdziesiąty, salon samochodowy GIMS 2020 w Genewie został odwołany z powodu zagrożenia epidemią. Większość premier, jak i gala samochodu roku, dotarła jednak do dziennikarzy w formie wirtualnej. Jedną z najciekawszych konstrukcji był amerykański Czinger 21C Hypercar.
Ryszard Romanowski
Egzotyczna nazwa pochodzi od nazwiska założyciela firmy i wymawiając ją pomija się tzw. głuche C. Kevin Czinger, podobnie jak wiele osób związanych z przemysłem motoryzacyjnym, dąży do zmiany metod produkcji samochodów. Blaszane nadwozia, nawet gdy są montowane przez zaawansowane roboty, w żaden sposób jego zdaniem nie przystają do wymagań bieżącego stulecia. Co ciekawe, jak wielu twórców innowacji w tej branży (np. Elon Musk) nie jest on inżynierem związanym z przemysłową produkcją samochodów.
Kewin Czinger to absolwent wydziału prawa Yale Law School. Pracował w kancelarii Goldman Sachs, zajmując się strategicznym doradztwem w zakresie fuzji i przejęć. Wychowywał się z dwoma starszymi braćmi, którzy byli mechanikami i kierowcami wyścigowymi. Jak sam mówi, od najmłodszych lat był ich „asystentem” pomagając w pracach nad samochodami i motocyklami. Lubił również rysować samochody i wymyślać rozwiązania konstrukcyjne. Połączenie wykształcenia z dawną pasją, jak również wpływ pochodzącej z Berlina żony, skłoniły go zainteresowania się techniką motoryzacyjną w skali globalnej.
Założył firmę Divergent 3D. – Mieliśmy rewolucję w oprogramowaniu. Dzięki niewielkiemu zespołowi i oprogramowaniu zorientowanemu na cele możemy kodować wszystko. Teraz będziemy mieli rewolucję sprzętową, która łączy naszą zdolność używania oprogramowania do projektowania z możliwością zrealizowania tego projektu jako wydruk – mówił w jednym z wywiadów, dodając, że obecny system produkcji pojazdów jest archaiczny i nieefektywny, zarówno pod względem ekonomicznym, jak i wpływu na środowisko naturalne. Za szalony uważa pomysł ciężkiego, energochłonnego samochodu elektrycznego, który nazywany jest zielonym, ponieważ nie ma rury wydechowej i jest... elektryczny.
cały artykuł dostępny jest w wydaniu 3 (150) Marzec 2020
