News1
Akumulatory litowo-jonowe stają się niebezpieczne podczas przegrzania. Zdarzają się pożary i wybuchy. Prof. Zhenan Bao zaprojektowała akumulator, który przy wzroście temperatury wyłącza się, a po jej spadku – samoczynnie się uruchamia. Przy czym cykle włączeń i wyłączeń nie wpływają na obniżenie sprawności akumulatora.
Wykres pokazuje różnicę rekacji termalnej na wzrost temperatury spowodowany zwarciem - zwykłego akumulatora w porównaniu z trzema rodzajami baterii litowo-jonowych z cząsteczkami GrNi
Jedna z dwóch elektrod nowego ogniwa podłączona jest poprzez element z tworzywa sztucznego zawierający cząstki niklu pokrytego grafenem (GrNi). Pod wpływem temperatury tworzywo rozszerza się, a zatopione w nim elementy przewodników przestają się stykać. Akumulator przestaje wtedy działać. Po spadku temperatury plastik się kurczy, a cząstki przewodnika znowu zaczynają się stykać i przewodzić prąd.
Jakby na przekór globalnym trendom, sztandarowy zakład Mercedesa w Sindelfingen, produkujący 400 tys. aut rocznie, zamierza zatrudnić więcej pracowników, którzy zastąpią część robotów na liniach produkcyjnych.
Zdaniem Markusa Schaefera, kierownika produkcji, roboty nie radzą sobie z rosnącym stopniem indywidualizacji i wielością wariantów, w których oferowane są auta. Dla przykładu, limuzyna klasy S jest dostępna w różnych opcjach wyposażenia, obejmujących m. in. wykończenie wnętrza z włókien węglowych, uchwyty na napoje z funkcją podgrzewania i chłodzenia, felgi czy cztery rodzaje nakrętek od zaworów opon. Wymaga to elastyczności w działaniu i zdolności adaptacyjnych. Właśnie na tym polu pracownicy mają przewagę nad robotami.
Mercedes dąży także do zmniejszenia ilości czasu potrzebnego na wyprodukowanie jednego auta z 61 do 30 godzin. Do tego celu ma służyć wdrożenie koncepcji robot farming, w ramach której pracownicy będą wyposażeni w zestaw mniejszych i lżejszych maszyn. Praca ludzi i mniejszych robotów ma zastąpić duże roboty przemysłowe. Wszystko po to, by zachować zalety robotów – ich niezawodność i powtarzalność, a jednocześnie zyskać przewagę w szybkości, z jaką będzie możliwe wdrażanie nowych technologii.
Roboty, które można drukować na drukarkach 3D mogą mieć szerokie zastosowanie w miejscach nietypowych np. podczas przeróżnych akcji ratowniczych. W opracowanych w MIT urządzeniach z drukarki nie pochodzi jedynie silnik. Elementy wydrukowane mają wewnątrz kanały umożliwiające zastosowanie hydrauliki.
Projekt umożliwia szybkie dostosowanie do określonej funkcji, może mieć również zastosowanie do szybkiego wykonywania protez. Wadą rozwiązania na razie jest niższa trwałość, wynikająca z jakości materiałów stosowanych w drukarkach. Twórcy robota z Massachusetts Institute of Technology zwracają jednak uwagę, że zrobili dopiero pierwszy krok na drodze do szybkiego konstruowania mobilnych robotów metodą druku 3D.
Nowy dron Phantom 4 produkcji firmy DJI wyposażony jest w system unikania przeszkód oraz funkcje „inteligentnego” śledzenia i uproszczonego sterowania. To pierwszy ogólnie dostępny czterośmigłowy dron z kamerą, wykorzystujący wysoce zaawansowaną technologię obrazu.
Phantom 4 stanowi rozszerzenie poprzednich generacji dronów DJI. Zastosowany w nim system unikania przeszkód opiera się na dwóch skierowanych do przodu czujnikach optycznych, które skanują wszelkie przeszkody i automatycznie kierują statek tak, aby ominął przeszkodę, jeśli jest to możliwe, zachowując niezmieniony kierunek lotu. Jeśli system zdecyduje, że statek nie może ominąć przeszkody, wówczas spowolni jego lot aż do zatrzymania i urządzenie będzie się unosić w powietrzu w miejscu, dopóki użytkownik nie zmieni jego kierunku. System unikania przeszkód zostaje aktywowany również wówczas, gdy użytkownik uruchomi w dronie funkcję „powrotu do domu”, aby zmniejszyć ryzyko kolizji podczas automatycznego lotu z powrotem do punktu startu.
Amerykański producent przemysłowych systemów obróbki laserem Fonon Corporation zaprezentował zmodernizowaną linię urządzeń do cięcia laserowego Titan. Zastosowane udoskonalenia pozwalają na zmniejszenie kosztów eksploatacji i zużycia energii przy jednoczesnym wzroście wydajności.
Maszyny systemu Titan FX zostały opracowane jako alternatywa dla standardowych laserów molekularnych (CO2). Pozwalają na uzyskanie trzykrotnie wyższej szybkości cięcia stali nierdzewnej, miękkiej i galwanizowanej (przy jednakowym napięciu prądu) i zużywają czterokrotnie mniej energii od porównywalnego lasera CO2. Przy tym nie wymagają specjalnej konserwacji i elementów wymiennych.
Jest to możliwe dzięki możliwości dostosowania parametrów wiązki laserowej do rodzaju i grubości obrabianego materiału. Pozwala to na efektywną obróbkę różnych metali, w tym aluminium, mosiądzu czy miedzi, które sprawiają problemy przy cięciu laserem CO2.
Zdaniem producenta, lasery Titan FX dzięki niewysokiej cenie, niskim kosztom eksploatacji i łatwości instalacji pozwalają na zastosowanie najbardziej zaawansowanych technik cięcia laserowego także w średnich i małych firmach.
Specjalistyczny portal inżynierski dla osób zaangażowanych w tworzenie produktów – maszyn, urządzeń, mechanizmów, podzespołów, części, elementów itd. – od koncepcji do ostatecznego wykonania.